
Niełatwo fotografować ‚zwykłą’ codzienność. Grzegorz robi to przepięknie. Oglądając Jego fotografie mam dreszcze na całym ciele. Mówiąc o nich brakuje mi słów. Wzruszam się i podziwiam! Wszystko ujęte w prostych pięknych kadrach pełnych miłości, radości i światła, spokoju, troski, dystansu i bliskości, tajemnicy i emocji. Czuje się, że Autor panuje nad wszystkim. Jako głowa rodziny obserwuje – fotografuje, opiekując się zarazem, dając przestrzeń. Podgląda i uczestniczy jednocześnie. Dzięki temu konkretne sytuacje przeżywa podwójnie: wtedy kiedy się wydarzają i później, na zdjęciu, gdy można spojrzeć na nie z innej perspektywy.